Rosja to znaczący gracz na rynku broni – obecnie jest drugim, największym eksporterem uzbrojenia na świecie. Jeśli przyjrzymy się też ostatnim wydarzeniom i nasilającemu się konfliktowi rosyjsko-ukraińskiemu, nie zdziwi nas fakt, że ministerstwo Federacji Rosyjskiej zaplanowało wydać aż 290 milionów rubli (czyli około 18,5 miliona złotych) na rozwój przemysłu zbrojeniowego, a dokładniej badania i opracowywanie nowej broni.
Jest to tylko około 16% wydatków, które Rosja chce przeznaczyć na zakupy zbrojeniowe – cały budżet na ten cel to aż 1,8 biliona rubli. W co planuje zaopatrzyć się Rosja? Jednym z projektów, który realizowany jest w ramach programu modernizacji armii jest Czirok – bezzałogowy poduszkowiec o masie startowej 750 kilogramów.
Dysponuje on aparatem o zasięgu 2,5 tysiąca kilometrów, a jego pułap przy udźwigu 300 kilogramów równy jest 6 kilometrom. Czirok może wykonywać zarówno zadania rozpoznawcze, jak i uderzeniowe – wszystko w zależności od tego, jakie posiada akurat wyposażenie.
